Tego ślubu szczerze nie mogłam się doczekać i odliczałam do niego dni. Przede wszystkim dlatego, że Patrycja to moja koleżanka ze studiów.
I co tu dużo pisać…
Było pięknie, wesoło, a także bardzo wzruszająco. Patrycja i Adrian byli radośni i uśmiechnięci. Cudownie było towarzyszyć Im w tym dniu. Dziękuję Wam pięknie, że mogłam być z Wami w tym najpiękniejszym dniu Waszego życia. Życzę Wam mnóstwo szczęścia i ogromu miłości!
Zapraszam do obejrzenia reportażu.